Pamiętacie Swim Deep, autorów utworu "King City", o których pisaliśmy w maju? Niedawno chłopaki podpisali kontrakt płytowy z RCA i zajmują się nagrywaniem debiutanckiego albumu, jednak Austin, wokalista zespołu, znalazł czas, aby odpowiedzieć na parę naszych pytań.
themagicbeats: Jak to jest być w młodym zespole, stawać się sławnym, czytać o sobie w NME, grać sesje dla BBC? Czy to najlepsze strony bycia w zespole zdobywającym coraz większą publikę?
Swim Deep: Najlepszą rzeczą w byciu w młodym zespole jest bycie młodym i w zespole. To świetna rzecz i zdajemy sobie sprawę, że to że mamy szansę robić to wszystko będąc młodymi ludźmi jest niesamowite. Nie jesteśmy jednak sławni, nie dopóki Drew Barrymore tak pomyśli.
tmb: Czy było łatwo znaleźć się w miejscu, w którym obecnie jesteście?
Swim Deep: To proste w tym sensie, że dobrze się bawimy robiąc to co pozwoliło nam tu dotrzeć, ale nie jest to łatwa zabawa, lecz trudna zabawa. Trudna zabawa to najlepsza zabawa.
tmb: Waszym zdaniem, co jest w was najlepsze, co jest ta rzeczą, która sprawia, że jesteście lepsi od innych zespołów debiutujących w tej chwili?
Swim Deep: Myślę, że jesteśmy fajnym zespołem i niewiele innych grup wydaje się być tak fajnymi. Nie chcę się kumplować z wieloma zespołami, nawet jeśli naprawdę lubię ich muzykę. Chcemy robić muzykę dzięki której wszystko będzie rozkwitać, a nie więdnąć.
tmb: Co sprawiłoby, że stalibyście się najszczęśliwszymi ludźmi na świecie? Na przykład, z kim chcielibyście zagrać koncert, nagrać kawałek lub po prostu się pobujać?
Swim Deep: Chcielibyśmy mieć pozytywny wpływ na naszą muzyczną generację. To by dało nam dużo uśmiechu.
tmb: Gdy w świat poszła informacja, że zagracie z Pond i Editors, byliśmy pod wrażeniem. Czy Wy również? Jak było? Zdradżcie nam kilka szczegółów zza kulis, okej?
Swim Deep: Pond to nasze chłopaki, są niesamowici. Jednej nocy w Glasgow wszyscy poszliśmy do kasyna myśląc, że nadajemy się do tego otoczenia. Nie wpuścili nas, lecz Cameron poszedł później sam i spełnił to nasze wielkie marzenie.
tmb: Wyobraźcie sobie, że macie możliwość dać koncert na jakimś dużym stadionie. Czy macie ambicje, aby stać się jednym z największych zespołów na świecie czy zamierzacie być wierni swoim niszowym korzeniom?
Swim Deep: Ważnym czynnikiem w naszym zespole jest to, że każdy z nas chciałby się wyszaleć na Madison Square Garden i pokazać jak powinno się grać w takich miejscach.
tmb: Jakich zespołów często słuchacie ostatnimi czasy?
Swim Deep: Temples są najlepszym zespołem jakiego w tym roku słuchałem. Mają jakoś 177 like’ów na facebooku i nie wiem czemu Simon Cowbell jeszcze nie podpisał z nimi kontraktu.
Natalia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz