Breakbot - By Your Side [2012]

Breakbot, czyli Thibaut Berland podobnie jak Louis La Roche, SebastiAn, Shook czy chociażby Mix Chopin jest fanem Daft Punk. Najprawdopodobniej Homework bądź Discovery znajdują się w czołówce jego płyt życia. Zresztą jest fanem i wyznawcą całego french-touch'u (czy tam nu-disco). I bardzo dobrze, takich ludzi nam trzeba. Dlatego przyznaję, że w sumie mocno liczyłem na jego debiutancki album. Francuz dał powody ku temu, by nie wątpić w jego potencjał. Czy był to kawałek "Baby I'm Yours" (rok 2010), czy wydany w zeszłym roku singiel "Fantasy", Breakbot zawsze trafiał w punkt. W tym roku wypuścił jeszcze brzmiący jak reklama wytwórni Kitsune kawałek "Programme", który już tak przebojowy jak wspomniane wyżej utwory nie był, ale zdecydowanie spełniał się w roli album-tracka. Wreszcie we wrześniu ukazał się cały krążek By Your Side. Jaki to album? Najprościej mówiąc - bardzo dobry. To jest album na miarę możliwości francuskiego producenta. W zamierzeniu miał być taneczny i przyjemny w odsłuchu, i rzeczywiście taki jest. Pewnie miał być też przebojowy, ale niestety więcej hitów pokroju "Fantasy" nie znajdziemy. Ale są inne atrakcje np. fani Bee Gees powinni uśmiechnąć się słuchając taki "A Mile Away" czy "One Out Of Two". Fani Maxa Tundry uśmiechają się już przy pierwszym indeksie "Break Of Dawn" (szczególnie fani jego bardziej popowej odsłony + to tylko moje luźne skojarzenie jakby co). Dla wielbicieli electro-funku czy starego disco z fajnymi groove'ami basowych gitar a la Chic też coś się znajdzie (tytułowy, przede wszystkim druga część). Etc. etc. Jedyne zastrzeżenia można mieć do tego, że w zasadzie są to tylko kawałki służące głównie do tańca i nic więcej. Jak słucha się płyty to jest fajnie, a jak już się ją wyłączy, to jakoś nie ma się potrzeby do kolejnych odtworzeń. Przynajmniej ja tak mam, nie wiem jak inni. Ale to akurat łatwo sprawdzić, prawda? Nie dość że łatwo, to chyba też warto, bo By Your Side to materiał naprawdę przyjemny dla ucha. Może nie zmusza do jakiegoś totalnego zaangażowania, za to świetnie nada się do puszczania w klubach czy imprezach. Jeśli macie trochę czasu i lubicie lekką, taneczną elektronikę rodem z Francji, to płytka jest dla Was. W sumie polecam, no bo czemu nie?

Tomek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz