Sky Ferreira, choć jest modelką i aktorką, grzebie też trochę w muzycznym światku. I całkiem nieźle jej to idzie. Mimo, że nie wydała jeszcze debiutanckiego albumu, przemawia do nas za pośrednictwem drugiej już epki „Ghost”.
Mini album zawiera pięć kawałków, z czego singlowe „Red Lips” sprawia wrażenie damskiej, wtórnej wersji Nirvany albo zamiennika Taylor Momsen z The Pretty Reckles. Pozostałość prezentuje się całkiem zgrabnie, mamy dwie ładne ballady, „Everything is Embarassing” przypominające nieco Ladyhawke za czasów debiutu czy electropopowe „Lost in my Bedroom”.
„Ghost” to całkiem przyjemna epka, trochę niespójna, aczkolwiek odnoszę wrażenie, że to tylko zapowiedź pełnego albumu. Podszywanie się pod Taylor Momsen z makijażem a’la panda w „Red Lips” wybaczam i czekam na więcej, bo może być bardzo ciekawie.
Dominika
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz