Ostatnimi czasy nie lubię wybierać piosenki dnia, ponieważ od samego rana mój wybór może zmienić się kilka razy. Przed śniadaniem nuciłam Kasabian, później Big Deal, Reginę Spektor, a następnie wsłuchiwałam się w odgłosy burzy, która jest tak samo piękna, jak i przerażająca. Lecz to zespół, który towarzyszył mi zaraz po przebudzeniu będzie dzisiaj tym najważniejszym. Kasabian. I kawałek, który zawsze wywołuje uśmiech na mojej twarzy.
Dominika
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz