Całkiem niedawno redaktor Natalia pytała mnie, czy Van She jeszcze żyją. Otóż żyją i mają się całkiem dobrze. "Idea Of Happiness" to tytułowy singiel z drugiego LP australijskiej formacji. I trzeba przyznać, że wyszła im całkiem fajna piosenka. Brzmi trochę jak ostatnie dokonania ich znajomych z wytwórni Modular, czyli Cut Copy (a ten motyw na 0:50 - pamiętacie jeszcze "Wearing My Rolex"?). Jest całkiem nieźle, a z każdym kolejnym odtworzeniem powinno być jeszcze lepiej. Kończąc, Van She nadal grają taneczny pop na przyzwoitym poziomie. Ten, kto pamięta ich debiut, wie, że chłopaków stać na pisanie świetnych, przebojowych piosenek. Czekamy na więcej, album wychodzi latem 9 lipca.
Tomek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz