Utwór o polskim mieście, z tytułem po francusku, śpiewany po angielsku i nagrany w Los Angeles... Można by powiedzieć, że Brodka łączy narody.
Monika kontynuuje zapoczątkowaną albumem „Granda” konwencję ambitnego popu. Robi to jednak w sposób bardziej przystępny dla szerokiej publiczności. Jest to piosenka o miłości do miasta, które nie zawsze jest kolorowe i przyjazne. Pierwiastek góralski pozostał w instrumentach dętych z początku, a siłę utworu stanowi świetny, chwytliwy refren.
Michał
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz