Byłem w lekkim szoku gdy usłyszałem ten utwór w Radiu Zet w roli
propozycji do listy przebojów. Ten młody zespół z Islandii należy raczej
do niezależnego świata, który ta stacja stara się omijać. Gitara
akustyczna, akordeon, prosty, wyraźny rytm, po prostu definicja
energetycznego indie folku. Głosy wokalistów świetnie ze sobą
współgrają, a wykrzykiwane co chwilę "HEY" nadaje utworowi radosny
charakter. Utwór rozpędza się od spokojnego początku do szalonego
finału. Jeżeli "Little Talks" odniesie sukces w polskich, komercyjnych
stacjach, to kto wie, może częściej będziemy słuchać w nich tak świetnych numerów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz